Pumptrack powstanie w Słupcy?

Moda na tory do jazdy na rowerze ogarnia cały świat. Niewykluczone, że zawita także do Słupcy. Wszystko za sprawą pomysłu budowy w naszym mieście Pumptracka, na który wpadł jeden z mieszkańców. 

Co to jest?

Pumptrack to tor rowerowy, który cieszy się co raz większym zainteresowaniem w naszym kraju. Jazda po nim polega na wykonywaniu skoordynowanych ruchów góra–dół, dzięki czemu nie wymaga pedałowania. Przeznaczony jest zarówno dla profesjonalistów, pasjonatów jak i całych rodzin. Jest to obiekt stanowiący idealne połączenie bezpiecznej zabawy i jazdy na rowerze. Można pokonywać go także na deskorolce, czy rolkach. Jest jednocześnie bezpieczną zabawą na każdym poziomie zaawansowania. Dzięki odpowiedniemu profilowaniu trasy jest przejezdny na zróżnicowanych prędkościach, zarówno dla małych rowerków dziecięcych jak i dużych rowerów górskich.

11731694_1609926142622663_4093699871018235818_o

Okolice jeziora idealną lokalizacją

Z inicjatywą budowy rowerowego placu zabaw wyszedł jeden z mieszkańców naszego miasta.- W ostanim czasie wzbogaciliśmy się chociażby o Ścieżkę Zdrowia, czy kolejną w regionie siłownię zewnętrzną. Mimo, to co jakiś czas powraca temat lepszego wykorzystania terenów w pobliżu jeziora słupeckiego oraz tamtejszego lasku. Nie da się ukryć cały czas rosnącego zainteresowania mieszkańców naszego regionu szeroko pojętą rowerową rekreacją oraz chęcią spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Uważam, że okolice jeziora to idealne miejsce na nowoczesną, oryginalną, a jednocześnie uniwersalną inwestycję jaką jest wspomniany tor rowerowy. Tego typu miejsca  cieszą się co raz większym zainteresowaniem samorządów oraz mieszkańców różnych miast w całym naszym kraju. Jestem przekonany, że w Słupcy będzie tak samo– mówi pomysłodawca inicjatywy Wojciech Lisiak.

Ruszyła kampania informacyjna

Koszt budowy toru uzależniony jest od jego wielkości. Szacunkowa kwota do wykonania średniego obiektu to około 150 000 zł brutto. –Oczywiście zdaję sobie sprawę, żę w mieście jest szereg inwestycji wymagających realizacji, a sam pomysł nie należy do najtańszych. Jestem jednak przekonany, że Pumptrack w znaczący sposób umiliłby spędzanie wolnego czasu mieszkańcom Słupcy i regionu oraz pozytywnie wpłynął na wizerunek miasta. Na razie skupiam się na promowaniu całej idei, a część środków na jej realizację postaram się uzyskać z projektu Budżetu Obywatelskiego miasta na rok 2017. Liczę na pozytywny odbiór mojego pomysłu– dodaje Wojciech Lisiak. Pomysłodawca tematem chce zainteresować lokalne media, władze samorządowe, a przede wszystkim mieszkańców naszego regionu. Oficjalne pismo dotyczące Pumptracka trafiło  do burmistrza, Michała Pyrzyka. Na fejsbuku powstał już profil, gdzie można śledzić całą inicjatywę. Zachęcamy do polubienia strony Pumptrack w Słupcy.

FOTO: veloprojekt.com